Jedno krzyczy. Drugie piszczy. Trzecie płacze. Czwarte szczeka. Coś gra w tle. Leci samolot. Zmywarka pierze. Lodówka buczy. Drga mi powieka. Mężowi drgają już obie. W końcu (mąż) nie wytrzymuje:
- Przestańcie, proszę! Każde z Was, jeśli ma mózg większy od orzecha, ma teraz zamilknąć!!
Na co Kacper:
- Orzecha? Mogę dostać orzeszka?
A dzwony kościelne przypadkiem też nie biły ??? :-D
OdpowiedzUsuń