czwartek, 7 kwietnia 2016

życie to nie bajka...

- A czy Tata będzie nam mógł opowiedzieć bajkę? - pada pytanie Igi po mojej informacji, że jest już późno i muszą się spieszyć, te trolle górskie, z jedzeniem kolacji i kąpielą.
- To od Was zależy, jak się pospieszycie, to pewnie tak.
- Mamo, ja chcę siku.... - oznajmia Iga i już jej nie ma.
- No i widzisz, Iguniu, i właśnie takie przedłużanie jedzenia kolacji może spowodować, że bajki nie będzie.
Nieważna jest bajka. Ważne, że żyjemy - biegnąc w stronę toalety stwierdza Iga.

2 komentarze: